Kolej dojeżdża do Udupi, miasteczka oddalonego o 5km od Manipalu, gdzie znajduje sie Uniwersytet, a więc i nasza praktyka. Dworzec jest mały i dość zadbany jak na standardy indyjskie. W drodze z Delhi w szczególności na północy widoki przedstawiały głównie szałasy zbudowane z czego tylko się da, góry śmieci i brądzących w nich ludzi. Czym dalej na południe bieda zaczynała być coraz mniej zauważalna.
Po krótkiej przejażdzce motorikszą znaleźliśmy się w końcu na Uniwesytecie. Zostaliśmy przywitani przez Raghava i Vishnu, którzy zakwaterowali nas na tą jedną noc w akademiku. Przez panujące ciemności nie zdaliśmy sobie jeszcze sprawy z ogromu całego uniwersytetu. Maiało się to stać dopiero dnia następnego.